Królestwo Norwegii.

Nazwa państwa: Kongeriket Norge (Królestwo Norwegii)
Imię i nazwisko: Lukas Johansen
Data urodzin: 07.06 - Koniec Unii ze Szwecją.
Wygląd: Norweg nie należy  do osób najwyższych, co nie znaczy, że można go z tego powodu lekceważyć. Może natura nie obdarzyła go hojnie w kwestii wzrostu, ale nie byłoby dobrze gdyby ktoś począł sprzeczkę z Norwegiem opierając się właśnie na niezbyt licznych centymetrach, które sobie mierzył. Sprawia wrażenie dość kruchego i drobnego, jest to jednak tylko złudzenie. Ktokolwiek zamieni z Lukasem chociażby dwa słowa będzie zdawał sobie sprawę, ze lepiej z nim nie zadzierać. Nie chodzi nawet o to, że jest wrogo nastawiony do świata, stara się raczej nie zwracać uwagi na konflikty czy kłótnie, które dzieją się dookoła. Można rzec, że jest ponad nimi. Nie wzbudzają one w nim zainteresowania. Ton norweskiego głosu   zawsze jest górujący nad rozmówcą. Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze spojrzenie zimnych i bezlitowsnych niebieskich oczu.Nie są to byle jakie szarawo niebieskie tęczówki, lecz prawdziwie mroźno niebieskie punkty, które potrafią zmrozić nawet najdzielniejszych( Dosłownie. *chrząk, chrząk*). Rozmawiając z Norwegiem i patrząc sie w jego oczy można poczuć się o wiele mniejszym niz jest się w rzeczywistości. Do niekomfortowych aspektów w rozmowie z Lukasem można dodać mimikę, a raczej, bardzo charakterystyczny, jej brak. Naprawdę trudno wyprowadzić go z równowagi. Nie obdarza ludzi uśmiechem na powitanie, nie ukazuje swojej irytacji co moze być bardzo denerwujące dla otoczenia, bo trudno stwierdzić co naprawdę o danej sytuacji czy osobie sądzi. Posiada blond włosy, które doskonale zgrywają się z niebieskimi oczyma. Lukas stara się trzymać swoja czuprynę mniej więcej, w jako takim ładzie, dlatego po lewej stronie ma przypiętą spinkę z krzyżem, która pozwala mu widzieć wiecej świata spoza blond grzywki, która spada tylko na jedną stronę. Z tyłu głowy ma bardzo denerwujacy i zawsze odstajacy jeden kosmyk, nie ważne jak bardzo  starałby się go uklepać on będzie sterczał i koniec. O owym kosmyku można powiedzieć, że ma ciężki charakter, ale pokazuje, na pewno, więcej emocji niz sam właściciel. Blond włosom i niebieskim oczom towarzyszy jasna, a nawet chorobliwie biała cera. Nie posiada ani piegów ,ani pieprzyków (przynajmniej w widocznych miejscach) Oczywiście posiada różnego rodzaju blizny, mniejsze i większe, które wiążą się z przeszłością. Mimo swojego niskiego wzrostu i wrażenia delikatnosci nie jest osobą drobną. Jest dość dobrze zbudowany, chociaż nie mocno umięśniony. W każdym razie nie można go zaliczyć do osób słabych.
9]]Charakter:[/b] Lukasa bardzo dobrze można określić przez słowa "trudny charakter" . A bardziej " oziębły, oschły". Żyje w odwiecznym przekonaniu, że większość ludzi dookoła choruje na kretynizm, dzięki czemu zachowuje się z wyższością i, dla co poniektórych irytującą pewnością siebie. Dlatego też żywot Lukasa nie należy to najłatwiejszych, musi on się zmagać z szerzącym się debilizmem i innymi tego typu utrudniającymi życie aspektami. Mimo, że nie mówi wiele to najczęściej jego słowa są konkretne i trafiające w sedno.Nie rzuca słów na wiatr, a jeśli już zacznie być bardziej wylewny niż zwykle to tylko po to, aby komuś dogryźć. Nie mówi o sobie, zazwyczaj analizuje innych i wszystko to co robią, po kolei w skupieniu. Tak zazwyczaj poznaje się na ludziach, można powiedzieć, że ma dość spore doświadczenie w charakterach, których musi unikać. (Czyli więcej niż połowa świata) Spora ilość osób powiedziałaby o Lukasie, ze jest bezduszny, bez serca czy po prostu brak mu jakichkolwiek emocji. Jednakże to, ze ich nie okazuje czy to, że wydają mu się one zbędne w większości sytuacji nie znaczy od razu, że jest pojemnikiem, który mówi, je, śpi i wykonuje inne czynności fizjologiczne i te mniej.
Zawsze chodzi swoimi drogami, ceni sobie wygodne życie. Nie należy do tych osób, które wylewnie przejmują się problemami innych, przynajmniej nie otwarcie.  Jeżeli coś zwróci uwagę to najczęściej nie okazuje tego zbytnio.  Jest osobą opanowaną, nie da się zdenerwować czy doprowadzić do paniki. Raczej trzyma nerwy na wodzy i nie pozwala wszystkim w pomieszczeniu zamarznąć ze względu na swój podły nastrój. Nie chodzi o to, ze się o nich martwi, absolutnie. Po prostu okazywanie czegokolwiek na wierzchu jest dla niego zbędne. Jest osobą bardzo dumną,  a duma jego jest wypolerowana, wypucowana i wyeksponowana. Dochodzi jeszcze do tego pewność siebie i posiadanie zdania innych w przysłowiowych czterech literach.  Posiada dziwny tok myślenia, można go nawet określić jako okrutny i niebezpieczny. Bardzo dobrze potrafi postawić na swoim a jeżeli ktoś miałby wątpliwości to może to udowodnić w dość niedelikatny sposób. Jeżeli uniwersum będzie na tyle łaskawe.
Poza tym Norweg to bardzo przeurocza osoba.
Relacje:  
Islandia- kaze bratu nazywać siebie "starszym bratem" , a sam woła do niego młodszy braciszku. Ogólnie jest nad wyraz opiekuńczy, jak na siebie, jeżeli chodzi o cokolwiek związanego z Iskiem. Stara się trzymac go jak najdalej od Danii. Jaki jest tego powód? Zwyczajne zarażenie debilizmem.
Dania- Tak właśnie. Relacja dość burzliwa. O tyle, o ile Duńczyk ma pozytywne podejście do relacji to u Norwegii jest kompletnie odwrotnie. Ma Danii sporo za złe, a poza tym irytuje go sama egzystencja Sorena. Zachowanie, ciągłe szczerzenie się, a przede wszystkim głupota. Wszędzie jest go pełno, nie można się od niego odpędzić. To Lukasa wręcz wyprowadza z równowagi, w niektórych sytuacjach.
Szwecja- Róznie to z nimi bywa. Obydwoje to milczki, ale Norweg na pewno uważa Szwecje za kogoś rozgarnietego i inteligentniejszego od Danii. Mimo, ze różnie to z nimi było we wczesniejszych latach to obecność Berwalda nie jest dla Lukasa problemem.
Finlandia- Nie lubi go. Kolejna osoba irytujaca i przeszkadzająca w funkcjonowaniu. Przybłąkał się taki i myśli, że jest rodziną. Co jeszcze. Jeżeli już sie spotkają to bardzo się kłócą. Jest to niechęć, raczej z obydwu stron.
Anglia- wspólne zainteresowania- magia. Chociaż Lukasowi zaklęcia wychodzą w przeciwieństwie do Arthura.
Rumunia- również wspólne zainteresowania- magia. Norwegowi obecność Rumunii nie przeszkadza. Nie jest specjalnie irytujący czy głupkowaty. Chociaż potrafi być głośny i nierozgarnięty.
Szkocja- w epoce Wikingów ( do 1066- Bitwa pod Hastings) Norwegowie opanowali niektóre tereny Szkockie:  Szetlandy, Orkady, Hebrydy, wyspę Man, część wybrzeży Szkocji . Najpóźniej do XV wieku niektóre z nich uznawały zwierzchnictwo Króla Norweskiego. Jakaś relacja jest. Ze strony Norwegii raczej obojętna, ze Szkocją może wymienić pare zdań.
Ciekawostki:
-Żywność jest dwa razy droższa niz wszędzie inndziej. Z resztą nie tylko, alkohol również drogi. Czteropak piwa kosztuje ok 50 zł.
-Nie toleruje bałaganiarstwa i spóźnialstwa.
-trudno go upić.
-jego loczek jest bardziej aktywny emocjonalnie czy nawet ruchowo niż sam Norweg.
-  Temperatury mierzy się u niego w skali Grima i Unholy'ego (the Grim and Unholy scale)(300°Grima = 0°C, 666°= zero bezwzględne).
- Mimo, że państwo zostało schrystianizowane, to Lukas wciąż nie jest przekonany do tego wszystkiego. W sumie to za mało powiedziane. Bardziej trafnym stwierdzeniem byłaby pogarda.
- Lubi czarną kawę, herbata również nie pogardzi. Jednak czarna kawa bez cukru najmilej widziana.
-Naprawdę uwielbia Łososie.
-Zazwyczaj towarzyszy mu zielona mgiełka- inaczej mówiąc, Troll.
- specjalizuje się w magii runicznej, dość skomplikowanej i "wrednej".
Ranga: Mam tę moc.
Grupa:  Zamarznięty łosoś.  Kolor: Jakiś taki niebieskawy. Coś w ten deseń #6CA3D9

'Wódko, jak żyć?'  - spytał Finlandia.

Jeszcze avatar i będzie akcept, ale kolorek i rangę już dostaniesz teraz.