Akademia Hetalia
Skoro już tu jesteś, to może tak byś się zalogował, czy coś? A jak nie masz konta, to na co czekasz? Rejestruj się~! My nie gryziemy - no chyba, że Dojcz...~


Join the forum, it's quick and easy

Akademia Hetalia
Skoro już tu jesteś, to może tak byś się zalogował, czy coś? A jak nie masz konta, to na co czekasz? Rejestruj się~! My nie gryziemy - no chyba, że Dojcz...~
Akademia Hetalia
Czy chcesz zareagować na tę wiadomość? Zarejestruj się na forum za pomocą kilku kliknięć lub zaloguj się, aby kontynuować.

"Wyjęta ze snu" - Wenecja

2 posters

Go down

"Wyjęta ze snu" - Wenecja Empty "Wyjęta ze snu" - Wenecja

Pisanie by Wenecja Sob Gru 21, 2013 5:41 pm

Nikt nie spodziewa się Obwodu Kaliningradzkiego


Nazwa państwa/miasta/regionu/whatevah:
Wenecja (wen. Venezsia/Venexia, wł. Venezia, łac. Venetia)
Imię i nazwisko:
Helena Beatrice Vargas
(Pierwsze imię pochodzi z opery pod tytułem "La donna del lago" napisanej przez Gioacchino Rossini. Drugie jest z kolei nawiązaniem do "Boskiej Komedii" Dantego.)
Urodziny:
25.04.811
(25 kwietnia jest tzw. La Festa di San Marco, czyli dniem patrona Wenecji, za to rok 811 przyjmuje się za historyczny początek Civitas Venetiarum, zwanej później Wenecją.), wygląda na jakieś 19 lat.
Wygląd:
Zacząć należy od tego, że kiedyś było jej "trochę więcej". Z dziewczyny o niemalże rubensowych kształtach zostało mniej niż połowa. Po prostu mocno schudła. Do tego stopnia, że teraz ma niedowagę, na szczęście nie widać tego aż tak bardzo. Niektóre kości odcinają się na ciele rzucając mocniejsze cienie, bo najzwyczajniej w świecie wystają. To jednak nie ujmuje uroku Wenecji. Można powiedzieć, że wystające obojczyki, czy kości biodrowe wręcz dodają jej wdzięku, ale co, kto lubi. Helena jest dość wysoka, bo mierzy dokładnie tyle co jej brat, Feliciano - 172 cm. Czasem denerwuje ją to, że jest tak wysoka, ale z drugiej strony cieszy ją fakt, że chociaż tyle się jej ostało po tym, jak przestała być imperium. Wenecja jest dość drobno zbudowana. Sprawia wrażenie dość kruchej i taka też niestety jest. Kiedy ktoś mówi jej to wprost, jedynym jej komentarzem jest milczenie. Chętnie by zaprzeczyła, ale zna prawdę - ostatnimi czasy, zwłaszcza po powodzi w roku 1966 stała się dużo delikatniejsza niż za dawnych lat. Nie ma już tyle siły co kiedyś, więc po prostu porzuciła dawne marzenia i pogodziła się ze swoim losem. Znacznie spadło także jej ciśnienie i dlatego wiecznie chodzi śpiąca, albo niewyspana.
Jeśli chodzi o twarz, to posiada ona subtelną urodę, a jej rysy są dość delikatne. Jej oczy są jasne o kolorze miodowego brązu, otoczone długimi rzęsami. Podkreśla je lekkim makijażem, który jednak wciąż wygląda dość naturalnie, jedynie sprawiając wrażenie, że wyglądają na większe. Zazwyczaj je mruży. Następne co rzuca się w oczy to nieduże, ale dość kształtne usta. Wenecja zazwyczaj się uśmiecha przez co budzi wrażenie empatycznej osoby i taka też jest. Jedynym mankamentem mącącym jej urodę może wydać się ledwo widoczna blizna po lewej stronie tuż pod dolną wargą. Nikt nigdy jej nie zauważa, ale Helena jest święcie przekonana, że wszyscy ją widzą.
Jej nos jest prosty i lekko zadarty.
Włosy ma długie, brązowe wpadające w rudy kolor i lekko falowane, zazwyczaj niedbale, aczkolwiek szykownie upięte w koński ogon. Zdarza się też, że nosi je rozpuszczone, albo ufryzowane w inny sposób. Wenecja jest Latynoską, ma śniadą cerę.
Idąc dalej... Co lubi nosić? Otóż na to pytanie trudno odpowiedzieć. Nie ma czegoś takiego jak "zwyczajowy ubiór" Wenecji. Kocha modę i sama projektuje. Przede wszystkim nosi zwiewne sukienki przyozdobione licznymi koronkami. Wszystko co nosi doskonale ze sobą współgra. Jest eleganckie, sprawia wrażenie bogatego, ale nie jest kiczowate, a stylowe. Jak większość Włochów, ma świetne poczucie dobrego smaku jeśli chodzi o szafę i jej zawartość. Kocha mocne i zdecydowane barwy. Wszystko co kolorowe prawie na pewno przypadnie jej do gustu. Jej ulubionym kolorem jest błękit.
Ciekawe jest też to, że Wenecja uwielbia się przebierać. Zwłaszcza w stroje karnawałowe. Posiada całą kolekcje masek, które sama projektuje i tworzy praktycznie od zera z przeróżnych materiałów: od koronki, przez masę papierową, do żelaza, mosiądzu, czy nawet porcelany. Zdecydowanie jej ulubioną jest jedna wykonana z metalu, pomalowana na czarno. Jest ona ażurowa i sprawia wrażenie utkanej z koronki. Czasami nosi ją zawieszoną na szyi. A skoro już przy ozdobach jesteśmy.. Wenecja kocha błyskotki i wszelkiego rodzaju biżuterie. W uszach ma cztery kolczyki (w każdym uchu po dwie dziurki). Są to dwa małe diamenciki ze złotą otoczką: jeden błękitny, drugi biały. Trzeci kolczyk to mała kulka w kolorze białego złota i drobny krzyżyk, wyglądający trochę jak metalowa naklejka, w tej samej barwie. Jeśli chodzi o biżuterię warto też wspomnieć o tajemniczym naszyjniku, który nosi. Jest to zawieszony na łańcuszku wisiorek z wygrawerowanym imieniem. Nikt jednak do tej pory nie był w stanie doczytać, czyim.
Wenecja nie wstydzi się swojego ciała i lubi je eksponować, co może być krępujące, dla niektórych personifikacji. Jednak nie zwraca na to zbytniej uwagi. Zwykle sypia nago, albo w bieliźnie, czy koronkowej koszuli nocnej.

Charakter:
Wenecja? Imperium.. Tak, właśnie tak chciałaby siebie widzieć. Kiedyś już przecież nim była, czyż nie? Ale kim jest teraz? Jedynie miastem. Pełna dumy, nie przyzna się jednak, że jej ego cierpi jakoś specjalnie z tego powodu. Wręcz przeciwnie. Właściwie jej to nie przeszkadza. Bycie miastem, także ma swoje zalety. Zwłaszcza, że nie jest to byle-jaka miejscowość, a wręcz przeciwnie, bo nazywana "Miastem Sztuki". To miano nie przeszkadza jej jednak w popadaniu w nostalgię, kiedy wspomina się, jak to się mówi, "stare dobre czasy" - czasy jej świetności, gdy była potęgą handlową, gospodarczą, a także polityczną.
Ale przeszłość swoją drogą. Wypadałoby zająć się opisem, jaka właściwie jest Helena. Otóż, śmiało można powiedzieć, że nie boi się ona zmian i jest na nie wręcz otwarta. Kiedy znajdzie się w nowej sytuacji bardzo szybko potrafi się w niej rozeznać i jeśli trzeba, przystosować. Jest przy tym bardzo przedsiębiorcza i dobrze radzi sobie w handlu. Wenecja jest, podobnie jak większość jej rodzeństwa, wszechstronnie uzdolniona. Posiada wiele talentów. Do jej hobby zalicza się rzeźba, malarstwo, architektura i muzyka. Jej sztuka wywierała i wciąż wywiera ogromny wpływ na twórczość Włoch i całego świata. Jej twórczość wiele dla niej znaczy. Sama Wenecja bywała inspiracją dla wiele artystów - byli to zarówno malarze, jak i pisarze.
Wracając do pasji owej personifikacji należy przypomnieć, że uwielbia ona muzykę, która odgrywa bardzo dużą rolę w jej kulturze. Wenecja kocha śpiewać - jej barwa głosu to sopran, jednak gdy mówi jej głos wydaje się być dosyć niski, mimo wszystko przyjemny dla ucha. W wolnych chwilach sama komponuje, a także sporo pisze. Jej utwory to przede wszystkim opery. Ciekawy jest fakt, że na jednej z jej wysepek znajduje się aż szesnaście teatrów operowych. Helena jest przy okazji świetną aktorką, co często wykorzystuje nie tylko w teatrze, ale gdy chce coś osiągnąć.
Posiada subtelne poczucie piękna, a także zamiłowanie do wystawności i przepychu, co potrafi połączyć ze sobą w taki sposób, że wszystko ze sobą współgra. Umiejętność ta, przydaje jej się przy projektowaniu wnętrz, czym również zajmuje się kiedy nie ma co robić z wolnym czasem. Żywo interesuje się także złotnictwem i krawiectwem. Jest w tym bardzo dobra, a tworzone przez nią kreacje są bogate w dobry smak i szczegół. Podobnie jak jej rodzeństwo posiada znakomity gust jeśli chodzi o projektowanie i ogólnie o modę. Wenecja uwielbia błyskotki, wszystko co się świeci i błyszczy zaraz wpada jej w oko. Wszelkiego rodzaju biżuteria i ozdoby, zwłaszcza małe i szczegółowo wykonane, to dobry prezent dla kogoś takiego jak ona. Kolekcjonuje tego typu przedmioty, co nie znaczy, że stroi się w nie na co dzień.
W przeciwieństwie do Romano i Feliciano, Helena potrafi dobrze walczyć, zwłaszcza gdy jej na czymś zależy, a przynajmniej tak było kiedyś. Swego czasu odnosiła mnóstwo zwycięstw, chociaż nie zawsze było tak, że udawało jej się wygrać i dostać to, czego chciała. W ostateczności uspokoiła się i teraz nie miesza się w żadne konflikty. Jest osobą dumną, która nie lubi, gdy ktoś mówi jej co ma robić. To, co jeszcze różni ją od jej braci, jest jej zaradność - umie zawierać korzystne dla siebie układy handlowe i prowadzi zręczną politykę zagraniczną. Jest dobrą dyplomatką, co często pozwala jej uniknąć konfliktów zbrojnych i sprawia, że jest lubiana przez inne personifikacje. Ba! W całej Italii jest miastem najchętniej odwiedzanym przez turystów z całego świata.
Co jeszcze warto powiedzieć na temat Wenecji? Na pewno posiada wrodzony urok osobisty. Jest pełna wdzięku we wszystkim co robi. Wykorzystuje te cechy do uwodzenia mężczyzn. Ogólnie rzecz biorąc lubi flirtować, ale gdy już się zakocha to nie jest skłonną do zdrady - jest osobą wierną nie tylko w miłości, ale także w przyjaźni. Za przyjaciela, czy rodzinę dałaby się zabić, chociaż życie ceni sobie bardzo wysoko. Skłonna jest do najwyższych poświęceń w imię swoich wartości. Jest Włoszką - została wychowana w takich samych poczuciach wartości jak jej rodzeństwo. Rodzinę stawia na pierwszym miejscu, a zaraz obok (również na pierwszym miejscu, żeby nie było żadnych wątpliwości) stawia miłość i przyjaźń. Za nie jest w stanie oddać wszystko bez mrugnięcia i tu właśnie jej duma przestaje mieć znaczenie.
Podobnie jak w reszcie kraju, tak i w całym Veneto posiłki jada się wspólnie z całą rodziną - jest to czas, który należy spędzić razem, żeby zacieśnić więzy między członkami rodziny. A skoro już przy jedzeniu jesteśmy... Co właściwie lubi jadać Wenecja? Oczywiście pastę. Nie pogardzi także dobrą pizzą, którą lubi popić kieliszkiem wina. Po posiłku jak wiadomo należy odpocząć.. Tak. Wenecja należy do leniwych osób, lubi leżeć i nic nie robić, co zawsze usprawiedliwia sjestą. Gdyby mogła wstawała by w godzinach popołudniowych. Zawsze gdy się naje robi się senna, a kiedy jest głodna staje się marudna. Nie można mieć jej tego za złe - taka już jest - jak większość Latynosów.
Tak jak rodzeństwo, ma w sobie wiele energii i jest wręcz hałaśliwa. Mówi głośno i żywo przy tym gestykuluje. Kiedy zacznie się już wypowiadać, trudno jej przerwać, albo wejść w słowo, bo często po prostu nie zwraca uwagi na to, że ktoś inny chciałby coś powiedzieć. Prowadzi bogate życie towarzyskie i właściwie to ciągnie do ludzi. Lubi z nimi rozmawiać, uważa, że każdy jest inny i niepowtarzalny. Uwielbia kiedy coś się dzieje - wszelkie zabawy, takie jak na przykład karnawał mogłyby trwać dla niej wieczność. Właściwie to wspomniany wyżej karnawał trwa ponad pół roku, ale jej wciąż mało. Uwielbia organizować huczne przyjęcia i wystawne uroczystości, na które zaprasza wielu ludzi.
Nigdy jej się nie spieszy. Kiedy coś robi, robi to wolno, ale dokładnie. Można jednak odnieść wrażenie, że po prostu jej się nie chce i tak zazwyczaj jest, chyba że chodzi o sztukę. Może pochwalić się tym, że jest bardzo kreatywna, a w jej głowie zawsze znajdzie się jakiś pomysł. Czasem narzeka nawet na ich nadmiar.
Wenecja na pewno jest osobą sprytną, umiejącą sobie radzić samej, jednak ukrywa to pod pozorami. Sprawia bowiem wrażenie kogoś, kto nie zawsze umie sobie poradzić. W większości przypadków dałaby sobie radę, jednak zdarza jej się czegoś nie umieć, co jest rzeczą jak najbardziej ludzką. Zdarza się, że bywa naiwna, choć na pierwszy rzut oka tego nie widać. Dopiero, gdy bliżej się ją pozna, okazuje się, że jeszcze wielu rzeczy się o niej nie wiedziało. Doskonale zdaje sobie sprawę ze swojej wartości. Łatwo ją urazić, co nie zawsze daje po sobie poznać. Ukrywanie swoich uczuć nie jest dla niej łatwe. Wbrew pozorom jest bardzo delikatna. Nawet delikatniejsza niż może się wydawać. Nie ma problemu z wyrażaniem swoich emocji i uczuć. Robi to zupełnie tego nie kontrolując. Jednak nie lubi, gdy ktoś widzi ją płaczącą. Wtedy stara się zamaskować to co odczuwa (zazwyczaj jej się to nie udaje). Mimo, że jest otwarta, ma w sobie coś tajemniczego. W jej słowach jest pełno niedopowiedzeń, co sprawia, że rozmówca może czuć niedosyt. To co inne personifikacje wiedzą o Wenecji to naprawdę niewiele. Mimo iż tyle mówi, sprawia wrażenie, że nie wiemy o niej tak naprawdę nic. Czasem rozmówca może poczuć się jakby to właśnie Helena wiedziała o nim więcej niż by mogła. Spowodowane jest to tym, że potrafi znakomicie odczytywać emocje innych.
Potrafi także dobrze odnaleźć się w roli mediatora i wielokrotnie pełniła już tę rolę. Poproszona o udzielenie pomocy, chętnie to zrobi. Czasami jednak zdarza jej się działać pod wpływem impulsu. Bywa nieodpowiedzialna i lepiej uważać, żeby nie powiedzieć czegoś nie tak, bo duma i wrażliwość mogą nie iść w parze. Łatwo ją urazić, ale równie łatwo sprawić jej radość w jakiś błahy sposób. Gdzieś tam w głębi jest trochę podobna do swojego starszego brata (Feliciano), jednak nie przyzna tego otwarcie i stara się to ukryć. To nie to, że się do niego nie przyznaje. Wręcz przeciwnie. Jak reszta Włochów traktuje rodzinę, jak już było powiedziane wcześniej, jako jedną z najwyższych wartości. Wiadomo, Helena często narzeka na obu braci, zwłaszcza na Feliciano, jednak ich kocha.
Inaczej sprawy mają się z Watykanem, który także jest właściwie częścią jej rodziny, ale to już inna historia.
Co jeszcze można napisać o Wenecji? Uwielbia wodę, a pływanie gondolami  uważa za świetny sposób na relaks - oczywiście tylko wtedy, gdy nie musi wiosłować sama, a robi to za nią ktoś inny. Kocha długie kąpiele, dlatego zawsze okupuje łazienkę godzinami, co denerwuje jej rodzeństwo - jednak ją to specjalnie nie obchodzi.
Wenecja jest także religijna, wierzy w Boga, ale nie widzi sensu w ślepym wyuczaniu się formułek modlitewnych na pamięć. Owszem kiedyś wzięła udział w jakiejś wyprawie krzyżowej, ale zrobiła to bardziej ze sprytu i z pobudek politycznych - chciała zdobyć nowe terytoria i po prostu wykorzystała okazję.
Relacje:
-Włochy Północne i Południowe- Zapytana o Feliciano i Romano, Wenecja wywraca oczami i stwierdza "Bracia...". Zarówno Włochy Północne jak i Południowe są od niej starsi nad czym trochę ubolewa, ponieważ czuje się czasem jakby to ona była od nich starsza. Wiadomo. Kocha ich, kocha ich nad życie - w końcu są jej rodziną, ale jednak to jej rodzeństwo, zdarzają się między nimi kłótnie i różnice zdań. Męczy ją czasem tłumaczenie Feliciano, że białą flagą nie rozwiąże wszystkich problemów - sama jest dość waleczną osobą. Na froncie nie zawsze bywa kolorowo i w sumie doskonale rozumie brata - też najchętniej często by się poddała, albo uciekła - niestety duma jej nie pozwala. Może trochę zazdrości Północy tego, że nie jest tak dumny jak ona. Właściwie, to nie jest tak, że denerwuje się na brata. Raczej po prostu się o niego martwi. Jest dla niej najważniejszą osobą w rodzinie, co jest w stanie otwarcie przyznać.
Uważa, że między nią a jej rodzeństwem istnieje spora różnica. Prawda jest jednak taka, że są do siebie bardzo podobni. Zawsze stara się im pomóc i mimo swojego wieku jest dla nich nie jak młodsza, a raczej jak starsza siostra. Kiedy tylko udało jej się odzyskać wolność po II Wojnie Światowej, czynnie włączyła się w odnowę państwa włoskiego i rozpoczęła aktywną działalność jako "Miasto Sztuki".

-Genua- "W każdej rodzinie znajdzie się czarna owca..." - takie właśnie jest zdanie Wenecji na temat jej siostry. Wszystko byłoby naprawdę w porządku, gdyby nie ich obustronna zazdrość. O co właściwie poszło? Tak, to zdecydowanie dobre pytanie... Wenecja bardzo szybko rosła w potęgę nie tylko handlową, ale także militarną, co wyraźnie niepokoiło Genuę, będącą drugą na Półwyspie Apenińskim potęgą morską. Siostry zaczęły ze sobą ostro rywalizować. Stopniowe kłótnie i napięta sytuacja doprowadziły w końcu do rękoczynów.
Wenecja i tak zawsze będzie się uważać za tę lepszą, zwłaszcza, że kiedyś udowodniła to jej, niszcząc doszczętnie jej flotę z czego jest dumna do tej pory. "Nie żałuję, należało jej się.~ - mówi zapytana o tamte czasy.
Nie przepada za Genuą, ale jednak pozostaje ona jej siostrą - tego nie zmieni. Jednak dla Heleny rodzina to nie tylko więzy krwi, co podkreśla, będąc dość pamiętliwą osobą. Innymi słowy - lepiej nie poruszać tego tematu w jej obecności.

-Watykan- Właściwie to można go nazwać jej daleką rodziną. Kiedyś był w końcu częścią Włoch. Właściwie to w jakimś stopniu ciągle jest. To ktoś w rodzaju wujka. Dawno temu udało jej się wyprowadzić go z równowagi. Wenecja uważa jednak, że reakcja Watykanu była zbyt impulsywna i po prostu pozbawiona większego sensu. Naraziła się ona na ekskomunikę z według niej zbyt błahego powodu. Weszła po prostu w korzystne dla siebie układy handlowe z Egiptem.

-Francja- Ach, Francis... Kiedy ktoś wspomni przy niej to imię jej usta wykrzywiają się natychmiast w pełnym pogardy i złośliwości uśmieszku. Jednak gdyby teraz go spotkała, pewnie starałaby się zachować jakiekolwiek pozory, że wcale aż takiej urazy do niego nie chowa.. A jednak to nieprawda, bo w głębi swojego serca żywi do niego szczerą niechęć, bo nienawiść to nie jest... chyba. Kiedyś Francja kojarzył jej się bardzo pozytywnie. Sądziła, że jej pomoże. Niedoczekanie - pomyliła się, kiedy okazało się, że w tajemnicy obiecał jej terytoria Austrii po czym mu ją oddał. Nadużył tym samym jej zaufania i naraził się na wieczne potępienie ze strony Latynoski. Jakby tego było mało, jakiś czas późnej, Francja zabrał sporą ilość jej prac. Duża część jej twórczości została odebrana właśnie przez Francisa, czego nie umie mu wybaczyć, bo sztuka jest dla niej bardzo ważna. Podsumowując: Nie lubi go.

-Niemcy- Może i nie jest to sympatia, ale nie jest to też nienawiść, czy niechęć jak w przypadku Francji. Owszem, żywi lekką urazę do Ludwiga, ale ma ku temu swoje powody - chociażby czasy, w których znajdowała się pod okupacją. Wenecja nie jest jednak osobą, której można rozkazywać, po prostu tego nie lubi, więc nie była w stanie podporządkować się komukolwiek (nawet gdyby się starała, ale w tym przypadku nawet nie chciała się starać). Istniał tam kiedyś podziemny ruch oporu, który zabił sporo hitlerowców. Jednak jak wiadomo, Niemcy to dość mściwy naród, więc cóż.. W ramach owej zemsty zabił wielu jej obywateli. Ma też do niego uraz po tym co zdarzyło się na Kefalonii. Na relacje Niemiec i swojego brata Feliciano patrzy z przymrużeniem oka. Cieszy ją jedynie fakt, że żadne z nich nie spoufala się ze sobą nawzajem. Dopisek usera: No chyba, że w kanonie... :I

-Turcja- Co tu kryć? Najzwyczajniej w świecie go nienawidzi. Nie dość, że ten, najpierw zabrał jej sporą część ziem, to później także ukochany Cypr, z którym była wtedy zaręczona. Z początku starała się wejść z Turcją w jakiekolwiek układy, ale nie były one dla niej korzystne. Musiała płacić spore sumy za prawo handlu na jego terytoriach. Jakiś czas później udało jej się go pokonać, ale niestety te tereny, które jej zabrał już do niej nie wróciły. Jakiś czas później znów została zaatakowana przez Turka, który tym razem zabrał jej ostatnie posiadłości na Morzu Śródziemnym. Po jednej z wojen ciągle posiada ledwo widoczną bliznę, której właściwie nie dostrzega nikt poza nią. Jednak jej duma ucierpiała na tyle, że nie jest w stanie wybaczyć Turcji. Stara się go raczej unikać.

-Austria- Szczerze go nie cierpi. Był czas, kiedy prowadziła z nim wojnę i miała nadzieję, że Francja jej pomoże, jednak tak się nie stało i zamiast tego była zmuszona zamieszkać z Austrią, bo zawłaszczył sobie jej terytorium. Była wściekła na Francję, bo pozałatwiał te sprawy praktycznie za jej plecami, bez żadnej zgody Wenecji i uprzedniego porozumienia. Po prostu postawił ją wtedy przed faktem dokonanym. Jakiś czas później udało jej się od niego wyprowadzić, ale potem jeszcze najeżdżał jej terytoria i chciał, żeby się do niego przyłączyła. Po przeprowadzeniu plebiscytów dołączyła do Włoch. Austrii nie lubi ze względu na to, że starał się ją sobie podporządkować.

-Egipt- "To były czasy" - wspomina z lekkim uśmiechem Wenecja. Sympatyczny człowiek, z którym dobrze robi się interesy. Kiedyś nawiązali ze sobą korzystne układy. Do Egiptu spływały wtedy poszukiwane w całej Europie towary, a Wenecja jako potęga handlowa, sprowadzała je i sprzedawała dalej.

-Cypr- Mimo to, że dawno już zamknęła ten rozdział w życiu, ciągle wspomina swój związek z Cyprem. Nie mówi o nim oczywiście otwarcie. Co to, to nie. Po prostu kiedy popada w nostalgiczny nastrój, w myślach odtwarza te czasy, kiedy byli ze sobą zaręczeni. Ich szczęście nie trwało jednak długo, gdyż Turcja wszystko zepsuł, odbierając Wenecji jej ukochanego, który już nigdy do niej nie wrócił.

-Polska- O Polsce może powiedzieć tyle, że taki istnieje i nawet coś tam pod względem artystycznym potrafi. Często ją odwiedza i bierze czynny udział w organizowanych przez nią Biennale Weneckim. Jeśli chodzi o sztukę, nie potrafi odmówić mu talentu.
Ranga:
zUa kobieta
Grupa:
Woda, woda...O, kamienica!

Wódko, jak żyć..?~


Ostatnio zmieniony przez Wenecja dnia Sob Gru 21, 2013 5:44 pm, w całości zmieniany 1 raz
Wenecja
Wenecja
Zła kobieta


Powrót do góry Go down

"Wyjęta ze snu" - Wenecja Empty Re: "Wyjęta ze snu" - Wenecja

Pisanie by Berlin Sob Gru 21, 2013 5:42 pm

<333 *moc serduszek*
Berlin
Berlin


Powrót do góry Go down

"Wyjęta ze snu" - Wenecja Empty Re: "Wyjęta ze snu" - Wenecja

Pisanie by Wenecja Sob Gru 21, 2013 5:44 pm

Też Cię kocham~
Wenecja
Wenecja
Zła kobieta


Powrót do góry Go down

"Wyjęta ze snu" - Wenecja Empty Re: "Wyjęta ze snu" - Wenecja

Pisanie by Sponsored content


Sponsored content


Powrót do góry Go down

Powrót do góry


 
Permissions in this forum:
Nie możesz odpowiadać w tematach